Autor Wiadomość
heniu
PostWysłany: Pią 14:43, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Krulik zamlody jestes Smile
krulik
PostWysłany: Wto 7:07, 17 Kwi 2007    Temat postu:

hehehe to trochę długie i przeczytam po szkole Very Happy
Tigersoft
PostWysłany: Pon 22:24, 16 Kwi 2007    Temat postu: Tigersoft - Erotyk (tylko dla pełnoletnich)

Nie przewijaj niżej jeżeli nie masz ukończonych 18 lat !!!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

Erotyk

Chciałbym się z Tobą znaleźć na bezludnej wyspie
Być z Tobą razem i oddać swe uczucia wszystkie
Spacerować przy gwiazdach razem nad morzem
Nie myśleć o tym, że gdzieś może być gorzej
W blasku słońca kamyki zbierać na plaży
Rozebrać Cię do naga, nie martwiąc co się zdarzy
Pieścić Twe usta mymi ustami, całować szyję
Zjechać niżej do piersi i złapać Twój tyłek
Całować sutki, piersi lizać i głaskać
Nie martwić się że ktoś może nas zastać
Zjechać językiem niżej, po brzuchu na łono
Co było by dalej już chyba wiadomo
bawiłbym się językiem na płatkach twej róży
Mój ogier zrobił by się gotowy i duży
Twój tyłek dłońmi masował bym czule
Jeździł dalej językiem od dołu na górę
Ty w dłoni rumaka mego byś objęła
I prosiła by w Ciebie wszedł gdy tak się zadziera
Ale ja chciałbym dłużej się tak pobawić
I nawet wiem jakbym mógł to sprawić:
Twe nogi i ręce związałbym liściem palmy
Świat byłby piękny, prawie nierealny
Czuła byś się ze mną jak w siódmym niebie
A ja bym robił wszystko dla Ciebie
Długo tak bawił bym się Twymi piersiami
Całował namiętnie bo tęsknię za ustami
Które muskały by delikatnie moje ciało
Szepcąc "Chcę więcej bo ciągle mi mało"
A ja bym spełnił Twoje życzenie
Kładąc konika na płatków Twych cienie
Pocierałbym lekko po Twojej wilgoci
Abyś pode mną jęczała z rozkoszy
Na dzikiej plaży, gdzieś na oceanie
Krzyczałabyś: "Kochaj mnie mocniej, kochaj kochanie"
Potem znów zjechałbym swoim językiem
Abyś skończyła orgazm z rozkoszy krzykiem
Ale nie przerwałbym, nie myśl o tym przypadkiem
Wróciłbym szybko tam moim rumakiem
By delikatnie głaskać nim Twą róże
Aby ta rozkosz trwała jak najdłużej
Spijałbym Twojej wilgoci toń
Potem głęboko zanurzył się w nią
Delikatnie, powoli odpłynęlibyśmy
W głębię rozkoszy, która nam się śni
Noc by zapadła już na atolu, raju z palmami
Wciąż byśmy cieszyli się, że jesteśmy sami
Z rozkoszy byśmy głębin się wynurzali
Ale coraz bardziej w niej zatapiali
I nagle tempa nadałbym naszej zabawie
Rumaka galopem puściłbym prawie
I dalej razem tak byśmy hulali
By razem orgazmu ulec nowej fali
Twe usta znów całowałbym czule
By przerwać zabawę nie myślałbym w ogóle
Podniósłbym Ciebie na swoich ramionach
Ty objęłabyś czule mnie w swoich dłoniach
Zaniósłbym Ciebie, położył na skale
Gdzie wodospadu słychać szumiące fale
I w tropikalnym raju, głęboko w ciemnościach
Kochali się byśmy w świetlików jasnościach
Dłońmi oparłbym Ciebie na skale
Stałabyś z różą wilgotną dalej
Zębami gryzłbym Ciebie po uchu
Rękami głaskał po Twoim brzuchu
I coraz wyżej - aż piersi bym masował
A usta już niżej i szyję całował
Palcami pieściłbym Twe sutki sterczące
Ustami zaś zjechał na Twego kwiatu płatki gorące
Tak, aby na łące wiodącej do Twego wzgórza
Gdzie rośnie ta piękna, czerwona róża
Kropelki wilgotnej rosy się pojawiły
I aby moje usta wszystkie je spiły
Me ręce by na pośladki zawędrowały
I bardzo namiętnie je masowały
Rozwierałbym je w rytm miłosnych uniesień
Po czym usta też by dotknęły ich pięknych wzniesień
Pieściłbym ustami każdy centymetr pośladków
A palce by zawędrowały do róży Twej płatków
Ustami powoli znów wjechałbym na szyję
Całował gorąco znów ją przez chwilę
Tyłeczek wypięłabyś mocno w me strony
Wiedząc że od dawna jestem już napalony
Ja ręka rumaka bym chwilę pogładził
I w róży twą głębię ostro bym wsadził
Kołysalibyśmy się tak w rytm wodospadu
Będąc sami na wyspie rajskiego Archipelagu
Mocno bym złapał Twe biodra, docisnął do siebie
Abyśmy po raz kolejny poczuli się jak w niebie
Z jedną ręką na piersi, a drugą na róży
Kołysalibyśmy się długo, by orgazm był duży
Bez sił opadlibyśmy na rajskiej trawie
Kolejny dzień na wyspie wstawałby prawie
Słodkie słówka byśmy sobie szeptali
I nigdy od siebie już nie oddalali
Tak minąłby kolejny dzień w edenie
Bez zmartwień o szkołę, pracę czy jedzenie
Na świecie zostalibyśmy tylko ja i ty
Nie licząc minut, godzin ani dni
Za 1000 lat gdy ktoś by na wyspę dopłynął
Zabłądził na morzu i do brzegu zawinął
Zobaczyłby na plaży nasz splecione kości
I pomyślał o kochankach, którzy zginęli w miłości
I tak by legenda największa powstała
O parze, która do końca swoich dni się kochała
A miłość ta nigdy by nie odeszła
Tylko w zaświaty razem z nami przeszła
Na innym świecie gdzieś znów się spotkamy
Miłość od nowa sobie wyznamy
To będzie drugi początek naszej miłości
Chociaż na ziemi zostaną już po nas kości...
Tak będę marzyć by z Tobą być
I będę dla Ciebie wciąż tylko żyć
I chociaż nie wiem jak będę daleko
Zawsze obdarzę Cię miłości rzeką.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group